Zrobisz go z kilku składników, a efekt będzie powalający! Krem brulee (crème brûlée) to jeden z najbardziej znanych francuskich deserów. Choć wydaje się bardzo „ą-ę”, a właściwie powinniśmy napisać „á-é”, to jest zaskakująco prosty w przygotowaniu! Samo przyrządzenie go nie zajmuje dużo czasu, ale najlepiej przygotować krem dzień przed planowanym podaniem, bo powinien spędzić kilka godzin w lodówce. Deser ten jest świetnym pomysłem, jeśli do innego przepisu (na przykład wytrawnych muffinków!) wykorzystujesz same białka jaj i nie wiesz co zrobić z żółtkami.
Krem brulee i jego ciekawa historia
Choć większość z nas zakłada, że crème brûlée to deser doskonale znany Francuzom od wieków, historycy wskazują na coś zupełnie innego. Pochodzenie deseru nie jest do końca ustalone – po raz pierwszy opisany został w książce kucharskiej François Massialota w 1691 roku, a więc stosunkowo późno. Co więcej, w późniejszych wiekach nie znajdował się raczej w książkach kucharskich. Krem brulee swą niezwykłą popularność zdobył dopiero w latach 80′ ubiegłego wieku! Bardzo podobny deser, pod nazwą crema catalana, wywodzi się jednak z Hiszpanii i ma znacznie dłuższą historię. Sam crème brûlée (lub crème brulée w zależności od użytej pisowni) tłumaczyć należy jako „przypalona śmietanka”. Bo tym właśnie w dużej mierze jest ten prosty w przygotowaniu rarytas – śmietanką!
Przepis na crème brûlée
Sam krem przygotuj najlepiej dzień wcześniej. Do małego garnka wlej śmietankę i wsyp 5 łyżeczek białego lub brązowego cukru. Następnie dodaj aromat waniliowy lub ziarenka i miąższ z jednej laski wanilii. Podgrzej całość na małym ogniu i dokładnie wymieszaj, ale postaraj się nie gotować. Żółtka jaj delikatnie roztrzep w misce i powoli wlej do nich wcześniej przygotowany płyn na bazie śmietanki. Mieszaj aż do uzyskania gładkiej konsystencji. Piekarnik nastaw na 100 stopni, a gotowy krem przełóż do niskich i szerokich, żaroodpornych kokilek. Piecz deser przez około 50 minut. Po przestudzeniu przykryj foremki folią spożywczą i schowaj do lodówki – na minimum dwie godziny, a najlepiej całą noc.
Po dokładnym schłodzeniu w lodówce, na powierzchni naszego kremu będą znajdowały się prawdopodobnie kropelki wody. Delikatnie pozbądź się ich, na przykład przykładając ręcznik papierowy. Następnie każdą porcję posyp brązowym cukrem i wstaw do górnej części piekarnika. Najlepiej będzie, jeśli nastawisz wcześniej piekarnik na funkcję grillowania lub zapiekania. Górne grzałki powinny skarmelizować cukier podobnie jak specjalny palnik. Krem brulee jest gotowy! Najlepiej jeść go od razu po zapieczeniu cukru – wtedy z wierzchu jest gorący, a w środku chłodny.
Dodaj do ulubionych
Brak komentarzy